moje wyprawy dalekie i bliskie

POLSKAKAZIMIERZ DOLNY
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28

Zapadła noc. Kawiarenki na rynku wypełnione po brzegi. Ogólny gwar, świece z trudnością rozświetlają zadymione wnętrze. Przy butelce wina głośno rozprawia kilku mężczyzn z tematu domyślić się można, że to malarze, czasem słychać ostre słowa. Nastrój trochę jak z płócien malarzy niderlandzkich. Zdawać by się mogło, że za chwilę ktoś wstanie i rozpocznie zaciąg flisaków na spływ zboża barkami do Gdańska

powrót

3 ostatnio dodane: KENIA | NOSY BE | SESZELE |
Kontakt  |  O mnie  |  Księga gości  |  Mapa serwisu